Helena Bohle-Szacka. Przenikanie
„Helena Bohle-Szacka. Przenikanie” to multidyscyplinarna wystawa oraz projekt badawczy, dla którego punktem wyjścia jest biografia i twórczość artystki, projektantki mody, graficzki, filantropki i kuratorki związanej z Białymstokiem, Łodzią, Warszawą i Berlinem. Helena Bohle-Szacka (1928-2011) była Polką o niemiecko-żydowskich korzeniach, a w czasie wojny więźniarką obozów koncentracyjnych w Ravensbrück i Helmbrechts.
W latach 20 XXI wieku wracają demony przeszłości znane z czasów terroru. Czujemy to szczególnie mocno w Białorusi. Z drugiej strony trwa prowolnościowa rewolucja. Ruchy takie jak #metoo, Black Lives Matter, Arab Lives Matter, osoby LGBTQ+, a także zbuntowane społeczeństwo Białorusi zmienia część świata jednocześnie uderzając w mur. Nienawiść rośnie w siłę, dlatego potrzebujemy głosów ofiar nazistowskiego terroru. Ich historie mogą stać się ostrzeżeniem, ale owo ostrzeżenie chcemy wypowiedzieć w nowy sposób – włączając weń modę i sztukę współczesną, wypowiedzi twórców i twórczyń reprezentujących rozmaite grupy oraz społeczności.
Tuż po II wojnie światowej Helena Bohle-Szacka studiowała na łódzkiej ASP, wówczas Państwowej Wyższej Szkole Sztuk Plastycznych, na której później wykładała m.in. teorię mody. Jej profesorem i mentorem był Władysław Strzemiński, ikona sztuki awangardowej i propagator łączenia jej z modą, sztuką użytkową czy wyrobami przemysłowymi. Bohle-Szacka była też legendą życia towarzysko-artystycznego, które wybuchło w Łodzi zaraz po 1945 roku i jako plastyczka, współtworzyła imponujący powojenny łódzki przemysł odzieżowy. W latach 60. pracowała na stanowisku dyrektorki artystycznej potężnego domu mody Telimena w Łodzi, a później także warszawskiej Ledy. Projektowała kapelusze i minimalistyczne sukienki inspirowane neoplastycyzmem. W modzie lansowała również op-art i futuryzm. Była pierwszą polską kreatorką, której pokaz odbył się z żelazną kurtyną – w 1965 roku w Berlinie Zachodnim. Tworzyła także fenomenalne znaki graficzne dla polskich przedsiębiorstw i była wybitną ilustratorką mody i cenioną łódzką dziennikarką.
Po wyjeździe do Berlina Zachodniego, gdzie zamieszkała w 1968 roku, wykładała na Wydziale Mody i Grafiki Lette Verein, projektowała modę oraz książki i wspierała uchodźców. W Niemczech pracowała także jako kuratorka sztuki. Stworzyła enklawę dla artystów i artystek, intelektualistów i intelektualistek z Niemiec i Europy Środkowo-Wschodniej.
Wystawa „Przenikanie” zbudowana zostanie na bazie archiwów dotyczących życia i twórczości Heleny Bohle-Szackiej, które przechowywane są w Galerii im. Sleńdzińskich w Białymstoku. Zbiory zinterpretowane zostaną przez artystów i artystki, m.in.: Zuzę Golińską, której instalacja będzie jednocześnie scenografią przestrzeni wystawy, romskiego artystę Krzysztofa Gila, twórcę awangardowych teledysków i filmów mody Luke Jascza, twórcę obiektów i sztuki cyfrowej Sebulca, białoruską aktywistkę i performerkę Janę Shostak oraz projektanta mody Kamila Wesołowskiego. Każdy i każda z nich oprze swoją pracę na biografii i twórczości Heleny Bohle-Szackiej, która stanie się pretekstem do rozmowy o terrorze i wolności, a także o tożsamości narodowej, przyjaźni, modzie i pamięci.
Wystawa w Centralnym Muzeum Włókiennictwa w Łodzi powstaje we współpracy z Galerią Sleńdzińskich w Białymstoku przy wsparciu berlińskiej fundacji Erinnerung, Verantwortung und Zukunft.
„Helena Bohle-Szacka. Przenikanie”
21.10.2021-03.07.2022
Artyści i artystki, m.in.: Lidia Cankova, Krzysztof Gil, Luke Jascz, Tasha Katsuba, Sebulec, Jana Shostak, Władysław Strzemiński, Kamil Wesołowski
Przestrzeń: Zuza Golińska
Kurator: Marcin Różyc
Projekt plakatu: Krystian Berlak
Produkcja: Aleksandra Kmiecik
Koordynator wydawniczy: Karolina Melon
Współpraca ze strony Galerii im. Sleńdzińskich w Białymstoku: Katarzyna Siwerska
--
Projekt dofinansowano ze środków Fundacji "Pamięć, Odpowiedzialność i Przyszłość“ (Stiftung „Erinnerung, Verantwortung und Zukunft“) w ramach programu „Historia lokalna”.
Fotografia pochodzi ze zbiorów Galerii im. Sleńdzińskich w Białymstoku.
Dowiedz się więcej