Aktualności


DZIAŁ ADMINISTRACYJNO-GOSPODARCZY



Dział Administracyjno-Gospodarczy to takie miejsce, w którym krzyżują się drogi niemal wszystkich pracowników muzeum. Jak duży jest tam ruch, mogą zaświadczyć stale otwarte drzwi na korytarz.

Umowy, faktury, dokumenty wewnętrzne – nim trafią do odpowiedniego działu, najpierw muszą przejść przez ich ręce. Zakupy, remonty, niespodziewane awarie to codzienne wyzwania, z którymi mierzą się nasze dzisiejsze bohaterki: Izabela Żak, Elżbieta Chmielewska i Marta Kowalczyk-Siekiera. Dodajmy do tego zawiadywanie ogromnym zespołem, na który składają się pracownicy gospodarczy, opiekunowie galerii i brygada techniczna, a sami przyznacie, że doba jest zdecydowanie za krótka…

Izabela Żak:
W muzeum pracuję od 2016 r. Wiedziałam, że praca tutaj będzie dużym wyzwaniem – kierownik działu administracyjno-gospodarczego tak dużej instytucji nie może się nudzić. Mimo, że pracuję tu już prawie cztery lata i byłam chyba wszędzie, od kanałów deszczowych po strych, to jednak niektóre sytuacje wciąż potrafią mnie zaskoczyć. Tu zawsze coś się dzieje, nie ma czasu na stagnację, ale dzięki temu jestem w swoim żywiole. Zarządzam największym działem w CMWŁ, czego się początkowo troszkę obawiałam. Teraz mam pewność, że ten zespół to świetni ludzie, którzy jeszcze nigdy mnie nie zawiedli. Czasem mam wrażenie, że hasło „rzeczy trudne załatwiamy od ręki, na cuda trzeba chwilę poczekać” dotyczą właśnie naszego działu.

Marta Kowalczyk-Siekiera:
W muzeum zaczęłam pracować w 2017 r. Dziś, po 3 latach, z radością mogę stwierdzić, że jest to miejsce, do którego mam ochotę wracać. Ze względu na charakter mojej pracy – zajmuję się zamówieniami publicznymi oraz przygotowywaniem umów z kontrahentami współpracującymi z muzeum – mam kontakt praktycznie ze wszystkimi pracownikami i bardzo sobie to cenię. Staram się zgłębić każdy temat, który do mnie trafia, dzięki temu mam możliwość poznania specyfiki pracy moich koleżanek i kolegów, a także przyjrzenia się „od kuchni” tej skomplikowanej maszynie jaką jest nasza instytucja. A co najważniejsze, mam przyjemność pracować ze wspaniałym zespołem, takim, na który zawsze mogę liczyć.

Elżbieta Chmielewska:
Do muzeum dołączyłam stosunkowo niedawno, bo pod koniec 2018 r., ale wachlarz moich zadań jest naprawdę szeroki. Na co dzień dbam o to, aby wszystko chodziło jak w zegarku. Zajmuję się bieżącymi zakupami dla muzeum, jestem również brygadzistką opiekunów galerii. Co najbardziej lubię w swojej pracy? Atmosferę i ludzi, którzy ją tworzą, a także ogromną różnorodność zadań z jakimi spotykam się każdego dnia. Gdyby kilka lat temu ktoś mi powiedział, że za tymi grubymi murami tyle się dzieje, chyba bym nie uwierzyła. Nasi goście widzą już gotową wystawę, a ja mam satysfakcję, że m.in. dzięki mnie wszystko udało się na czas.