"Nostalgia za Kresami. Ludowa tkanina wileńska, poleska i huculska”
Wystawa pozwala poznać elementy bogatej regionalnej kultury wieloetnicznej Polski kresowej. Dzięki prezentowanym ludowym tkaninom, a także niekonwencjonalnej aranżacji przestrzeni wystawienniczej autorstwa Franciszka Kłaka, goście Muzeum mogą niejako zajrzeć do typowego domu mieszkańców Kresów Wschodnich. Znajdą tam między innymi wileńską radziużkę czy pochodzącą z terenu obecnej Białorusi dzierużkę, tkaniny o geometrycznym roślinnym ornamencie, służące jako nakrycia na łóżka.
Eksponaty, które znajdują się na wystawie pełniły nie tylko rolę użytkową czy dekoracyjną – miały także duże znaczenie w obrzędach religijnych, np. lniane lub lniano-bawełniane ręczniki, zdobione haftem i koronkami. W domach i kościołach były zawieszane nad świętymi obrazkami, a panna młoda podczas wesela rozdawała je w podarunku swoim krewnym i ważniejszym gościom. Z kolei charakterystyczne dla wystroju wnętrza domu na Huculszczyźnie, wieszane na ścianie kilimy, odgrywały dużą rolę w obrządku pogrzebowym – nakrywano nimi trumny zmarłych, a po ceremonii pozostawiano w cerkwi czy kościele. Inna typowa huculska tkanina – liżnik, czyli rodzaj grubego, włochatego koca, była używana jako kołdra. Nakrywano nią ławy i łóżka, ale też służyła jako dekoracja domu. Wierzono, że liżniki przynoszą szczęście, więc często ofiarowywano je młodej parze jako prezent ślubny. Zaprezentowany na ekspozycji cykl fotografii, wykonanych w latach 2008-2011 pokazuje miejsca, gdzie liżniki nadal powstają oraz sposób ich produkcji, który niewiele się zmienił od przełomu XIX i XX wieku.
Oprócz tkanin podziwiać można niezwykle rzadkie czarne hafty poleskie. Zdobiono nimi ręczniki, obrusy oraz fragmenty stroju. Nie występują już w miejscach, w których powstawały, nie zachowały się także w muzeach białoruskich. Do naszych zbiorów zostały zakupione z prywatnej kolekcji artystki i entuzjastki kultury ludowej – prof. Eleonory Plutyńskiej, której hafty służyły za inspirację przy tworzeniu własnych projektów.
Istotnym uzupełnieniem wystawy są archiwalne fotografie wnętrz, ludzi i pejzaży, które pozwolą jeszcze lepiej poznać i zrozumieć tamte czasy i tereny, z których pochodzą prezentowane hafty. Zdjęcia zostały wykonane w latach 30. XX wieku przez Józefa Szymańczyka. Negatywy – zakopane w walizce w przydomowym ogrodzie – cudem przetrwały czas wojny.
--
Budynek A, III piętro.
Wystawa czynna do 29.12.2017 r.
Kuratorka: Lidia Zganiacz
Producentka: Jolanta Piwońska
Projekt ekspozycji: Franciszek Kłak
Projekt graficzny: Mirosław Owczarek
Dowiedz się więcej