Aktualności


110. rocznica urodzin Krystyny Kondratiuk - założycielki CMWŁ



O osiągnięciach Krystyny Kondratiukowej, pierwszego dyrektora Centralnego Muzeum Włókiennictwa napisano wiele, o niej samej – bardzo mało, a szczególnie o jej pierwszej, samodzielnej pracy „u podstaw” na Wschodzie, na terenach, które po 1944 r. znalazły się poza granicami II Rzeczpospolitej.

Urodziła się 1 grudnia 1913 r. w Łodzi, w rodzinie tkacza. Tkactwa artystycznego uczyła się w PSP (Powszechnej Szkole Podstawowej) w Łodzi. Pracę zawodową rozpoczęła w 1932 r., najpierw w fabryce K. Scheiblera, później w Szkole Włókienniczej. Z Łodzi przeprowadziła się do Białegostoku, gdzie pracowała jako instruktor tkactwa oraz na Kursach Wędrownych brzeskiego KOS (Kuratorium Okręgu Szkolnego). Później zamieszkała w Pińsku. W Gimnazjum Kupieckim i Szkole Przysposobienia Kupieckiego uczyła techniki reklamy. Wiele wskazuje na to, że już wtedy przejawiała talenty organizacyjne - w Pińsku założyła i prowadziła do 1939 r. Poleski Bazar Przemysłu Ludowego, a na słynnych Jarmarkach Poleskich urządzała wystawy tkanin i sztuki ludowej.

Po wojnie wróciła do Łodzi. Pracowała jako nauczycielka w Liceum i Technikum Handlowym, jednocześnie studiowała. W 1952 r. na Uniwersytecie Łódzkim uzyskała tytuł magistra historii sztuki (ze specjalnością z muzeologii) oraz dyplom nauczyciela zawodu w szkolnictwie średnim. Współzałożyła Łódzki Oddział Stowarzyszenia Historyków Sztuki. Do końca roku akademickiego 1952/53 r. wykładała historię sztuki powszechnej i sztukę ludową w Państwowej Wyższej Szkole Sztuk Plastycznych (obecnej Akademii Sztuk Pięknych). Jednocześnie rozpoczęła pracę w Muzeum Sztuki w Łodzi, gdzie założyła Dział Tkactwa. Odtąd Jej biografia nierozerwalnie związana jest z kierownictwem najpierw działu, a potem nowo powstającego muzeum włókiennictwa, instytucji tyleż w Łodzi potrzebnej i powszechnie oczekiwanej, co organizowanej pośród sporów merytorycznych i kompetencyjnych oraz na przekór biurokratycznym przeszkodom. Kondratiukowa, wspólnie z Adamem Nahlikiem w 1954 r. wybrała na siedzibę muzeum budynek Białej Fabryki. W tamtych czasach, kiedy pojęcie rewitalizacji architektury postindustrialnej brzmiało zupełnie obco, trzeba było nie lada wizji, by wskazać część podupadających zabudowań Zakładów Przemysłu Bawełnianego im. F. Dzierżyńskiego na siedzibę muzeum. Łódź jako miasto zawdzięcza jej zachowanie swej „kolebki” – najstarszego zakładu włókienniczego, a w skali Polski i świata - miano pioniera w ochronie, rewitalizacji i adaptacji zabytków architektury przemysłowej. Kondratiukowa imponowała umiejętnością i determinacją w rozwiązywaniu problemów na najwyższych szczeblach (Ministerstwa Kultury i Sztuki, Ministerstwa Przemysłu Lekkiego, Prezydium Rady Narodowej Miasta Łodzi, Komitetu Łódzkiego PZPR), a kiedy muzeum już powstało - wielkim talentem animatora sztuki współczesnej.

Od 1960 do 1976 r. była dyrektorem Muzeum Historii Włókiennictwa. Wydaje się, że wśród różnorodnych obowiązków, te związane z kolekcjonowaniem tkaniny historycznej, tworzeniem kolekcji współczesnej tkaniny artystycznej, dokumentowaniem i propagowaniem twórczości współczesnych artystów były jej najbliższe. Nawet jeśli pierwsze wystawy miały charakter wyraźnie  edukacyjny (co w tamtych czasach oznaczało, że przede wszystkim, ideologiczny), to dzięki intuicji dyrektorki prezentowały również to, co w tkaninie było (i pozostało do dziś!) najwartościowsze. W latach 60. na blisko 150 muzealnych ekspozycji zaledwie 26 nie dotyczyło tkaniny artystycznej. Wystawy tkanin historycznych i współczesnych, mimo, że w swoich założeniach miały prezentować przede wszystkim „związek z włókienniczym miastem”, uniwersalnością tematyki zainteresowały również inne instytucje kultury w kraju (Festiwal Sztuk Plastycznych w Sopocie, 1954 r.) i zagranicą (Finlandia, 1962 r.). Kondratiukowa promowała młodych artystów tkaczy i patronowała ich karierze artystycznej, organizowała retrospektywy twórców uznanych (jako pierwszej E. Plutyńskiej w 1970 r.), konfrontowała różne postawy artystyczne (od 1971 r. zainicjowała cykl wystaw „Konfrontacje” prezentujących jednocześnie indywidualności 2-4 twórców, nie tylko polskich), skutecznie promowała tkaninę polską na wystawach w Europie, Afryce, Ameryce Płn. i Pd. Jako komisarz narodowej reprezentacji była współtwórcą sukcesu polskich tkaczy w 1962 r. na Biennale Tkaniny w Lozannie, rozpoczynającym światową sławę „polskiej szkoły tkaniny” i pierwszym pomysłodawcą (już  w 1962 r.) Ogólnopolskiego Triennale Tkaniny Przemysłowej i Unikatowej (wystartowało dopiero w 1972 r., ale już po 3 latach nabrało międzynarodowego wymiaru). Doceniała popularyzatorską wagę tekstów towarzyszących ekspozycjom. Wprawdzie jej pierwsza publikacja naukowa dotyczy tkaniny ludowej („Ludowe tkactwo opoczyńskie”, 1958 r.), lecz późniejsze (1952 – 1976) pisała przede wszystkim o tkaninie współczesnej (w katalogach wystaw, artykułach prasowych i muzealnym biuletynie, który zainicjowała w 1968 r.). Kontakty z artystami, obecność na bardzo wielu wystawach i naukowa pasja zaowocowały gromadzeniem w muzeum nie tylko eksponatów, ale archiwaliów dotyczących twórców (od l. 60. muzeum gromadzi „teczki artystów” dokumentujące ich życie i twórczość; pomysł należał do prof. Wimmera, ale to K.K. go zrealizowała). Dziś, do ich zawartości musi sięgnąć każdy, kto pisze o polskiej tkaninie artystycznej, czy tkackim designie.

Zbiory działów merytorycznych i biblioteki pod nadzorem Kondratiukowej rozrastały się planowo i efektywnie. Jak na dyrektora muzeum przystało miała (a raczej go sobie narzuciła) gust eklektyczny, który ustrzegł ją i muzeum przed większymi pomyłkami w decyzjach zakupu. Młoda kolekcja nie ustrzegła się jednak błędów. Ale w latach 60. nikt nie mógł bezbłędnie przewidzieć rozwoju talentu i międzynarodowej kariery wielu twórców. Dlatego obok eksponatów najwyższej klasy artystycznej zdarzały się też - jak we wszystkich muzeach - zakupy „mniej trafione”, o których pozyskaniu decydowały względy pozaartystyczne. Nadto wiele eksponatów zgromadzono przypadkowo, jedynie na potrzeby aktualnych wystaw, bez znaczenia dla powstającej kolekcji.

Krystyna Kondratiukowa była dyrektorem instytucji nowej, którą stworzyła i której nadała (a właściwie starała się nadać) wyjątkowy charakter. Muzeum miało łączyć w jedno: kolekcje historyczne i współczesne, instytut naukowo-badawczy włókiennictwa, biuro wystaw i centrum naukowo-oświatowe popularyzujące szeroką wiedzę o włókiennictwie. Nie potrafiła przewidzieć wszystkich trudności, jakie niosły czasy mocno zbiurokratyzowane i zideologizowane, kiedy kulturę i pracę naukową tyleż chwalono, co lekceważono finansowo, a egzekwowanie powinności odbywało się często w drodze rygorystycznych nakazów. Jej wizja i pasja tworzenia wielokrotnie zderzały się z powszedniością, finansowym niedostatkiem i biurokratycznym niedowładem. Ambitnego planu nie zdołała w pełni zrealizować, wyznaczyła jednak mocne podwaliny pod sposób i zakres działania muzeum w następnych latach.

Dzień po przejściu na emeryturę (1 marca 1976 r.) otrzymała stanowisko honorowego kustosza muzeum. Zmarła w Łodzi 1 maja 1999 r.

Biografia Krystyny Kondratiukowej w dużej mierze zawarta jest nie w datach z życiorysu, lecz dokonaniach. Pozostanie w pamięci jako inicjatorka, założyciel i pierwszy dyrektor Centralnego Muzeum Włókiennictwa.