Aktualności


Tkająca inteligencja - instalacja Agnieszki Pilat w CMWŁ



Już 11 października 2025 roku w Centralnym Muzeum Włókiennictwa w Łodzi zobaczycie najnowszą instalację Agnieszki Pilat. Weźmie w niej udział czworonożny robot wyposażony w sztuczną inteligencję. Czym się zajmie?

Dzięki specjalnemu zaprogramowaniu, nauczony przez artystkę tkania robot będzie nanosił wzory na rozpostartym w przestrzeni płótnie. Dzięki temu, postindustrialne muzealne wnętrze odzyska swoją pierwotną funkcję, ale w futurystycznym wydaniu.

Przez sześć tygodni powstawać będzie tekstylna instalacja –  artefakt symbolizujący skrzyżowanie tradycji i automatyzacji. Koncepcja nawiązuje do krosna żakardowego, które wykorzystując system perforowanych kart zrewolucjonizowało produkcję wzorzystych tekstyliów i stało się pierwowzorem pamięci komputerowej. Instalacja Agnieszki Pilat połączy tę historyczną innowację z technologią przyszłości opartą na AI, prowokując do refleksji na temat przemian w obszarze pracy maszyn.

Wizualnie wystawa zestawi elegancki, mechaniczny design robota z miękkością nici i tkaniny. Galeria będzie rozbrzmiewać dźwiękami nowoczesnej maszyny, tak odmiennymi od huku dawnych automatycznych krosien, który można nadal usłyszeć w CMWŁ (w innej części tego samego budynku!). A naśladujące ludzką dłoń gesty robota wykreują na płótnie swoisty wizualny przekaz — cyfrowe przełożenie algorytmów na materialność. Instalacja połączy stare z nowym, zamieniając czynność mechanicznego tkania w poetycki komentarz na temat pracy, technologii i kreatywności.

Projekt poruszy również problem rosnących obaw związanych ze sztuczną inteligencją i robotyką w kontekście perspektywy nie tylko utraty miejsc pracy, ale i braku sensu uczenia się czy deprecjacji pewnych zawodów. W miarę jak automatyzacja coraz częściej zastępuje ludzkie zadania, nasilają się obawy o perspektywę utraty pracy i znaczenia przydatności pracy ludzi, ich umiejętności i wiedzy. Zresztą, nie po raz pierwszy w historii - automatyzacja produkcji włókienniczej wzbudzała podobne obawy, a Łódź stała się areną ruchu nazywanego luddyzmem, przejawiającego się m.in. niszczeniem maszyn.

Wystawa przedstawia również prowokacyjną analogię: podczas rewolucji przemysłowej tkalnie wykorzystywały pracę dzieci do powtarzalnych i prostych zadań, tak jak dzisiaj przydzielamy podobne zadania zaawansowanym maszynom. Chociaż maszyny te nie są podatne na cierpienie jak dzieci, to instalacja stawia fundamentalne pytanie natury etycznej: czy gdyby inteligentne technologie miały rozwinąć świadomość, czy można by uznać ich pracę dla nas za nową formę eksploatacji? Czy już teraz niewyraźne granice między narzędziami a współpracownikami kiedyś ulegną zatarciu?
 

Agnieszka Pilat to polsko-amerykańska malarka i futurystka działająca na styku robotyki, sztucznej inteligencji i sztuk pięknych. Specjalizuje się w portretowaniu dawnych i współczesnych maszyn a także działaniach performatywnych wykorzystujących najnowsze technologie. Jej twórczość prowokuje do refleksji nad rolą, jaką sztuczna inteligencja odgrywa i będzie odgrywać w przyszłości w naszym życiu. W centrum zainteresowań Pilat są najnowsze dokonania pochodzące z Doliny Krzemowej. W ramach swojej rezydencji w Boston Dynamics Pilat nauczyła robo-psa Spota –malować obrazy. Za inspirację obrała twórczość Jean-Michela Basquiata i Cy Twombly'ego. Jej prace zostały wykorzystane w 4. części serii Matrix „Resurrections".

Pilat, choć zwraca uwagę na potencjał zniszczenia czy wręcz zagłady, jaki może nieść sztuczna inteligencja podporządkowana złym ludzkim intencjom, to dostrzega w nich przede wszystkim piękno – swoistą formę sztuki. Maszyny, z którymi pracuje, traktuje jak zhumanizowanych współtwórców swoich dzieł. Stawia pytanie, czy dysponując nieograniczonymi możliwościami uczenia się, maszyny mogą w przyszłości osiągnąć status przewyższający człowieka, także w dziedzinie sztuki? Artystka uważa, że wszyscy jesteśmy odpowiedzialni za to, w jaki sposób rozwinie się AI. Nie tylko firmy, które pracują nad tą technologią, ale również użytkownicy Internetu - podstawą uczenia maszynowego są bowiem dane czerpane głównie z sieci. To, czym będzie w przyszłości AI, zależy od tego, czego jej nauczymy lub czego nauczy się od nas. A często w sieci, korzystając z większej anonimowości, zachowujemy się bardziej agresywnie, ulegamy populizmom, przyczyniamy się do zwiększania polaryzacji. Czy zatem powinniśmy się bać AI czy raczej nas samych? Wystawy Agnieszki Pilat gościły m.in. w Narodowej Galerii Wiktorii w Melbourne, Muzeum Sztuk Pięknych w Bostonie, Muzeum de Young w San Francisco oraz Narodowym Muzeum Lotnictwa i Przestrzeni Kosmicznej w Waszyngtonie. Pierwsza w Europie instalacja Pilat z wykorzystaniem robota prezentowana będzie w Centralnym Muzeum Włókiennictwa w Łodzi - rodzinnym mieście artystki.

 

 

 

--
Sfinansowano ze środków Fundacji Artystyczna Podroż Hestii.

Partnerami projektu są Fundacja Artystyczna Podroż Hestii i Sopockie Towarzystwo Ubezpieczeń ERGO Hestia S.A.

CZYTAJ RÓWNIEŻ


Wywiad z Arkadiusem

Zapraszamy do obejrzenia rozmowy Marcina Różyca, kuratora wystawy "Arkadius. Wielkie namiętności. Konfrontacje" z Arkadiuszem Weremczukiem.