Aktualności
Wywiad z Marcinem Różycem
5 listopada otworzymy dla Was wystawę „Działy Otwarte. Działy Zamknięte”. A już dziś polecamy lekturę wywiadu z Marcinem Różycem, którego Marta Kowalewska zaprosiła do zespołu kuratorskiego jubileuszowej wystawy. Nasz dzisiejszy bohater potraktował kolekcję jako laboratorium, w którym eksperyment pozwala na otworzenie nowych wątków narracyjnych, konfrontacje i interpretacje będące efektem fascynacji zbiorami muzeum.
W oparciu o jakie tematy zbudowałeś swoją narrację w wystawie „Działy otwarte / Działy zamknięte”? Jak ważny był dla Ciebie wątek przewodni, czyli jubileusz Muzeum?
Centralne Muzeum Włókiennictwa w Łodzi, jego historia i zbiory, były dla mnie ogromnym odkryciem. Światowej klasy tkanina artystyczna. Najciekawsze zbiory mody i odzieży w Polsce. Przepastny zbiór tkanin użytkowych i przemysłowych. Międzywojenne i PRL-owskie eksperymenty z motywami ludowymi i patriotycznymi. Pamiątki po łódzkich włókniarkach. Malownicza i monumentalna architektura. CMWŁ to ocean pełen inspiracji i jedno z najciekawszych muzeów na świecie. Od półtora roku pływam i topię się w tym oceanie. Rzeczy, które pokazuję na wystawie, to tylko ułamek tego, co mnie zachwyciło. O tym zachwycie opowiada część ekspozycji zatytułowana Telimena.Laboratorium.
Po jakie obiekty / dzieła sięgasz i co w nich zainspirowało Cię do dalszych poszukiwań, interpretacji?
Tworzę zbieraninę wątków. Zabytki interpretuję w dość dowolny sposób. Nie buduję nowych systemów. Akceptuję anarchię i chaos.
Pokazuję m.in. fenomenalne kolekcje Domu Mody Przemysłu Odzieżowego „Telimena” zaprezentowane w latach siedemdziesiątych XX w. w Paryżu. Projekty te, skarby CMWŁ, połączyły paryskie tendencje z urodzinami Mikołaja Kopernika i polskim patriotyzmem. Eksponuję też: awangardowe suknie ślubne Telimeny, zabytkową zbroję chińskiego generała i strój łowicki.
Telimena, dawna marka mody i bohaterka „Pana Tadeusza” Adama Mickiewicza, stała się też inspiracją do nakręcenia awangardowego filmu. Wymyślili go twórcy mody, oprawy wizualnej mody i teledysków: Luke Jascz i Dominik Zwyrtek. To nowatorzy za świata mody, kultury popularnej, Internetu, nowych mediów i muzyki.Żupany, polski strój narodowy, konfrontuję ze schyłkową fazą mody new romantic – projektem Jerzego Antkowiaka dla Mody Polskiej. Jeden z żupanów pojawił się na autoportrecie świetnego malarza Krzysztofa Gila. Polski ubiór narodowy noszony przez Roma stał się punktem wyjścia dla rozważań na temat polskości i tego, że polskość nie jest niczyją własnością i wszyscy mają do niej prawo.
Monumentalna i pusta w środku florencka rzeźba Przemysława Branasa pt. Gucci, Louis Vuitton, Prada, Nike, Adidas, Acne, Bottega Veneta, Balenciaga, Miu Miu, Dior, Hermès Paris… stanie pośród tkanin narodowych i patriotycznych.
Na wystawie pojawią się także m.in. tkaniny Heleny Bukowskiej, Joanny Hasior, Dirka Holgera, Barbary Hulanickiej, Lucjana Kintopfa, Janiny Tworek-Pierzgalskiej, Konrada Zycha, obiekt Romany Szymańskiej-Plęskowskiej, biżuteria Leny Kowalewicz-Wegner, komplet z Centralnego Laboratorium Przemysłu Bawełnianego.
Wystawa zestawia obiekty z różnych kolekcji CMWŁ: tkaniny artystycznej, przemysłowej i odzieży. To zaproszenie dla widza w świat różnorodnych form interpretowanych na nowo. Czego może oczekiwać zwiedzający?
Na wystawę stworzyłem naukowe i estetyczne „hot spoty” – piękne instalacje narzucające, proponujące lub zapoczątkowujące nowe kierunki badawcze i interpretacyjne. „Hot spoty” są jednocześnie komnatami wypełnionymi rzeczami wzbudzającymi zachwyt.
Podczas pracy nad ekspozycją zaburzone zostały tradycyjne systemy muzealne. Artefakty ze zbiorów Muzeum zinterpretowane zostały przez artystkę i artystów. Wiktoria Walendzik, jedna z najbardziej fascynujących młodych polskich twórczyń, wyrzeźbiła na przykład kobietę ubraną w różowy sweterek z motywem króliczka, legginsy i wybijane ćwiekami buty na platformie. Jej strój koresponduje ze zbiorami.
Trwa dyskusja o roli muzeów. Jaka powinna być ta rola Twoim zdaniem?
Ochrona dziedzictwa. Tworzenie dziedzictwa. Ożywianie dziedzictwa. Opowiadanie o tym, że w Łodzi jest jedno z najciekawszych muzeów na świecie. Podejmowanie tematów politycznych. Ochrona praw człowieka. Szukanie nowych rozwiązań na pobudzanie rozwoju sztuki w czasach pandemii i innych kryzysów. Wspieranie artystów i artystek, a także osób oglądających ich prace. Rozwijanie wrażliwości. Unikanie topornej wirtualizacji przy jednoczesnym szerokim korzystaniu z możliwości, które daje wirtualny świat. Podejmowanie tematów ważnych w 2020 i 2021 roku. W przypadku mojej wystawy będzie to m.in.: próba mitologizacji i uświęcenia robotnic-włókniarek, łódzkich bohaterek.
---
BIO:
Marcin Różyc – krytyk mody, kurator, wykładowca związany z „Vogue Polska” i Centralnym Muzeum Włókiennictwa. Autor książki „Nowa moda polska”. Współautor „Dźwięków i szwów”, „Chrysalis” i „Helena Bohle-Szacka. Lilka”. Kurator wystaw, m.in.: Krzyk Mody (MSN Warszawa), Warsaw Calling (IFS London), Wielcy sarmaci tego kraju (BWA Tarnów) i Helena Bohle-Szacka. Mosty/Die Brücken (Galeria im. Sleńdzińskich). Jego wykłady odbyły się m.in.: na Uniwersytecie Warszawskim, Katedrze Mody, London Collage of Fashion, Centrum Studiów Niemieckich i Europejskich im. Willy'ego Brandta we Wrocławiu i w Topographie des Terrors w Berlinie.
---
DZIAŁY OTWARTE / DZIAŁY ZAMKNIĘTE
05.11.2020-11.04.2021
Zespół kuratorski pod kierunkiem Marty Kowalewskiej: Dominika Krogulska-Czekalska, Małgorzata Markiewicz, Marcin Różyc
Asystentka zespołu kuratorskiego: Monika Kowalczyk
Współpraca merytoryczna: Katarzyna Biłas, Aneta Dmochowska, Anna Grala
Scenografia przestrzeni: Maja Pawlikowska
Reżyseria światła: Artur Frątczak
Producentka: Aleksandra Kmiecik
Projekt plakatu: Ksawery Karczewski
--
Organizator:
Patroni medialni: